PO 8 kolejce poznaliśmy kilka rozstrzygnięć i odpowiedzi na kilka pytań, które z pewnością wielu sobie stawiało po tej przerwie w sumie miesięcznej, bo 2 tygodnie temu kolejka była incydentem można rzecz ująć, bo po 3 tygodniach znów trzeba było czekać na powrót na ligowe parkiety. Teraz już końcowa faza turnieju bez przerw i nieplanowanych mam nadzieję wydarzeń, a czołówka jaka się ukształtowana bez wątpienia jest zainteresowana zdobyciem tytułu i te przerwy w żaden sposób nie wpłynęły na ich formę, a może nawet przeciwnie. Zostało pięć tygodni i pięć kolejek. Pod koniec lutego wszystko będzie jasne, narazie jeszcze 15 punktów do zdobycia przez każdą z ekip i taki cel każdy sobie z pewnością większość ekip zakłada na trzecią i ostatnią część turnieju...

LEX - Senior 1:3
Zgodnie z przewidywaniami Senior pokonał młodzież z Lexa, która stawiła jednak spory opór grającym fantastycznie w drugiej części sezonu Seniorom. 3 wygrane z rzędu i znaczny awans w tabeli i szanse na pierwszą piątkę- taki cel z pewnością przyświeca ekipie z Psar.

Atut - Pedagog 0:3
Ligowy klasyk nie zawiódł, jednak emocji było niezbyt wiele, bo Atut choć rozpoczął z animuszem to potem zostali szybko skarceni i odebrano im ochotę do gry. Pedagog gra rewelacyjnie od kilku spotkań i może ich gra nie zachwyca co niektórych, jednak najważniejsze są punkty a tych uzbierali tyle, by starczyło na lidera. Kto ich zatrzyma? Pytanie z pewnością postawione dziś odpowiedź może już za tydzień, a Atut musi marzenia o wysokim miejscu w tabeli i po kapitalnym początku sezonu będzie miał problem i to spory by załapać się na górną połówkę tabeli...

Główka - Zament 1:3
W meczu "na szczycie"  naszej ligi lepsi chłopacy z Kalet i to oni uciekli z dna ligowej tabeli, a Główka chyba już do końca tam pozostanie, będąc bez wątpienia najsłabszą ekipą tegorocznego turnieju...

Spartakus - Dziki 4:7
Znakomite spotkanie ze sporą ilością efektownych bramek i akcji a Mistrz musiał się sporo napracować by wygrać z zawsze groźnymi Spartakusami, którzy liczyli na pewno na zdobycz punktową z liderem. Niestety zabrakło ławki i sił by pokonać mistrza, który gra znakomicie a jego liderzy Stendzina i Widuła pokazali, że mimo swoich lat wciąż mogą pokazać młodym gdzie ich miejsce w szyku. Jak długo? Czas pokaże, ale 7 kolejnych zwycięstw w dobrym stylu musi robić wrażenie! Spartakus podobnie jak Atut juz tylko o prestiż walczy bo wysokie lokaty raczej im nie grożą, choć 15 punktów jakie są jeszcze do zdobycia z pewnością poprawiło by im humory w nieudanym w sumie sezonie...

INVADO - Piekarnia 4:1
  Ekipa Koziego musiała w końcu się przełamać chcąc walczyć o coś jeszcze w tym turnieju, jednak mimo braku kilku zawodników pokazali że kryzys chyba za nimi a Piekarnia choć przegrała momentami pokazała, że nie ma zamiaru bać się nikogo w tym sezonie. Przed INVADO decydujące mecze tego sezonu a w jakiej formie będą w meczach z czubem tabeli przekonamy się w najbliższych trzech kolejkach...

UNIVERSUM - Budowlani 1:5
Zgodnie z planem pewne 3 pkt Budowlanych, którzy nie tracą dystansu do liderów i wciąż mają chrapkę na "majstra" jednak czy ich forma wystarczy na osiągnięcie tego celu czas pokaże...?

MAX - RUST 2:4
W spotkaniu drużyn grających na podobnym poziomie i sąsiadujących w tabeli lepsi "meblowi", którzy wygrali dzięki szerszej ławce i dobrej dyspozycji ich snajpera Rasztara. Max kolejny sezon na straty bo konflikty w drużynie podzieliły zespół i grają już tylko by dograć do końca... Rust walczy o podium, i narazie są blisko tego celu w wspólnie z INVADO zamykają grupę pościgową za liderami...


To wszystko na dziś do zobaczenia za tydzień!