Miniona kolejka przyniosłą wielki ruch w tabeli, przetasowania i zmiany pozycji, choć w czołówce coś drgnęło to bez rewolucji, a i na dole tabeli choć sporo ruchów to mimo wszystko bez wielkich rewolucji. Jednak tyle emocji co było w tej kolejce w niektórych meczach do ostatnich sekund nie było już dawno i chciało by się częściej oglądać takie mecze jak Pedagog - Invado czy Dziki - Max. Z pewnością większość zawodników była na wspomnianych meczach więc może za tydzień dostosują się do wspomnianych ekip gwarantujących zawsze praktycznie emocje do samego końca...

Senior - Universum 8:2
Mecz bez rewelacji Senior pokazuje znakomitą dyspozycję wygrywając bodajże 5 mecz z rzędu pukając ostro do pierwszej piątki w której najbliżej jest INVADO mające ledwie 2 punkty nad Seniorami.Universum musi jeszcze sporo trenować by pograć jak równy z równym nawet z takimi starszymi panami jak Senior, który nosa nie jedynym młodszym ekipom już utarł nie tylko w tym sezonie i...pewnie jeszcze nie raz utrze!

Rust - Atut 2:1
Ciekawy i wyrównany pojedynek w którym o jeden błąd więcej popełnił Rust i dzięki temu wygrał. Atut szczyt formy ma już raczej za sobą a pierwsza piątka turnieju na którą niewątpliwie liczyli na początku sezonu oddaliła się bezpowrotnie...

Budowlani - Główka 6:0
Lekko, łatwo i przyjemnie tak można podsumować pewne i spokojne zwycięstwo Budowlanych, którzy dzięki stracie punktów liderów już są z nimi na równi i walą wręcz w drzwi z napisem Mistrz 2010/2011, czy im się to uda? przekonamy się za miesiąc. O grze Główki nie będę pisał bo... każdy widział nie od tej soboty że nie ma o czym...

Zament - Spartakus 1:9
Rozstrzelani przez Spartakusów- tak można krótko skwitować porażę chłopaków z Kalet, którzy sezon mają koszmarny i tak źle jak w tym roku chyba nie grali już dawno. Dla Spartakusa była to cenna wygrana (najwyższa w historii chyba?) choć dopiero 2 w sezonie! i ucieczka od ligowego dna. Oni również choć sezon mają na straty jednak pokazali w tym meczu, że jeszcze nie składają broni...

Pedagog - Invado 2:2
Kto był ten widział, a kto nie widział niech...żałuje! Kapitalne zwłaszcza po przerwie widowisko zafundowali nam zawodnicy obu ekip, iż aż szkoda było że trwało tylko 30 minut... Dramaturgią tego spotkania można by obdzielić śmiało kilka innych spotkań a wynik ustalił się dopiero w ostatniej sekundzie! Rzecz niebywała ale podkreślająca piękno sportu i piłki. Jednym radość innym smutek in tak było w tym spotkaniu. Remis w sumie sprawiedliwy choć Invado pechowo straciło 2 a zdobyło zaledwie 1 punkt tracąc definitywnie szanse na tytuł i może na podium! Pedagog wobec sprzyjających wyników innych ekip wyszedł na zero choć gdyby strzelał inaczej to mógł nawet w tym meczu wygrać... Jednak na takie mecze warto przychodzić na halę i krzyczeć i oklaskiwać zaangażowanie i akcje było nie było amatorskich ekip... Brawo Pedagog i Invado! Oby więcej ekip brało z was przykład i tak samo grało do końca od początku!

Dziki - Max 4:4
Przykładem poprzedzającego ich mecz ligowego klasyku poszli aktualni jeszcze mistrzowie i zmobilizowany na to spotkanie Max. Choć w tym spotkaniu więcej zdecydowanie było brzydkiej gry i fauli to emocje również do ostatnich sekund,  a na minutę do końca Max miał 2 gole przewagi i...nie wygrał! Załatwił ich w swoim stylu Maciek, który w tym sezonie może imponować młodszym nie tylko formą strzelecką ale znakomitym przygotowaniem fizycznym i to głównie dzięki niemu Dziki jest nadal liderem... A MAX? miejmy nadzieję, że do końca będzie podchodził do wszystkich meczy tak jak supermobilizacja sił na lidera w poprzednią sobotę...

Lex - Piekarnia 0:3 (walkower)
  Piekarze zmobilizowani do walki  i gotowi do spotkania a... niestety nie doczekali się zaszczytu rozegrania ligowego meczu i... odpływu promili z krwi imprezowiczów z Lexa , którzy w liczbie sztuk 3 stawili się na mecz ligowy... A dlaczego? Przeczytajcie zapowiedź meczu temat wcześniej i coś mi się zdaje że jestem prorok?! Śmieszne to może i jest ale do czasu... Ech ten pół profesjonalizm niektórych...

  I to na tyle na temat arcyciekawej kolejki numer 9... Za tydzień 10 i również zanosi się na Mega hity i ligowe klasyki ale...o tym już niebawem gdzie indziej...

pozdrawiam i dzięki za ówagę!